Lubię dzielić się z Państwem słuchaną właśnie płytą, porównywać interpretacje, odkrywać nowych wykonawców
Radio jako barwny epizod mojej biografii pojawiło się jeszcze w czasach licealnych. To profesjonalne zaistniało dużo później, szczęśliwie godząc w moim życiu pasję muzyczną z zainteresowaniami humanistycznymi. Najpierw jednak były studia pianistyczne, potem podyplomowe w radiowej szkole dziennikarskiej oraz trudne początki na „głębokiej wodzie”. Do dziś mile wspominam spotkania z Państwem w dwójkowych Porankach i adrenalinę towarzysząca pracy przy kulturalnych aktualnościach...Wciąż lubię atmosferę transmitowanych koncertów oraz publicystycznych dyskusji w Sezonie na Dwójkę, ale cenię też sobie urok rozmów z wybitnymi muzykami, których miałam szczęście poznać. Lubię dzielić się z Państwem słuchaną właśnie płytą, porównywać interpretacje, odkrywać nowych wykonawców. W muzyce interesuje mnie wiele zjawisk, jednak słabość do fortepianu i Chopina chyba pozostała...